Ogłoszenie


Ninja Clan Wars - Naruto PBF

W czasach na długo przed wydarzeniami z M&A kontrolę nad światem sprawują klany ninja, wojowników o nadprzyrodzonych, unikalnych zdolnościach, które swoje siedziby mają rozsiane po wielu krajach, rządzonych przez swoich Daimyō.

Najstarsi pamiętają olbrzymie wojny, w których połączone siły rodzin siały spustoszenie, zabijając się nawzajem. Od tych wydarzeń minęło wiele lat, dziś liczba klanów drastycznie zmalała, niektóre są o krok od wyginięcia. W związku z tym panuję oficjalny, często nieprzestrzegany, rozejm, dzięki któremu świat ma odzyskać dawno utracony spokój. Wspólnymi siłami udało się odbudować prastarą Szkołę Ninja, w której każdy młody wojownik szkoli się, żeby móc w przyszłości godnie reprezentować klan.

Wszystkie posty
Wszystkie tematy
Wszyscy użytkownicy
Najnowszy użytkownik
Użytkownicy online
Goście online

Dzisiaj forum odwiedzili:


#81 2019-07-31 21:18:48

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Port

Plan wyszedł całkiem dobrze, ba! Nawet lepiej niż mogłaby to przypuszczać. Wiedziała, że nie obejdzie się bez stłuczeń czy innych rzeczy, ale grunt, że nie da sobie w kasze dmuchać. Kiedy jej przeciwnik zrobił jej haka, upadła na ziemię tracąc przy tym jednocześnie dech w piersiach. Co szczerze powiedziawszy nie było jednym z najmilszych rzeczy jakie doznała, zważając, że siła jego była większa niż innych bandytów. Zamrugała oczami kilka razy co by nie tracić ostrości w oczach, która teraz była jej niezbędna w trakcie walki.
-Heh, no nieźle - rzekła uśmiechając się lekko do chłopaka.
Wstała od razu z ziemi nie chcąc tracić ani chwili, w dodatku spadanie na własny kij nie było najprzyjemniejszą rzeczą jaką robiła. Wyjęła kijek zza pleców by następnie, by następnie zaszarżować w stronę swojego przeciwnika pół okręgiem. Biegła jakby pól okręgiem tak, że w trakcie biegu trzymając kij na samym jego krańcu atakowała przeciwnika. Celując w łydki, a najlepiej w żebra. Ataki nie musiałby być silne, grunt żeby były skuteczne.  Planowała zajść go od tyłu na tyle by móc w trakcie chowania swojego kija, telepatią  przywłaszczyć sobie jeden z kijów bandytów. A kiedy miała już go w dłoni oburącz, zamierzała zamachnąć się i uderzyć z całej siły w plecy oponenta na wysokości jego klatki piersiowej. A w razie co oczywiście kijem obroniła się bądź robiła uniki, jeżeli mogła postara się podciąć mu nogi lub po prostu wycelować kijem w okolice jego żeber chcąc je cóż nieco połamać. Jako, że adrenalina działała z maksymalną siłą to też Lili nie powstrzymywała się z atakami co raczej było logiczne. Miała misje do spełnienia i miała zamiar ją ukończyć, a Ci rabusie nie mogą jej w tym przeszkodzić. Jej plan był dość prosty, a mianowicie chciała go znokautować by ruszyć dalej.



Spoiler:

Statystyki Lilianny:
Siła: 40
Szybkość: 35
Reakcja: 35

4 000 za kijek

26 000 - 4 000 = 22 000


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#82 2019-08-01 13:42:17

Straznik 9

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-07-24
Posty: 29

Re: Port

Misja prosta - Lilianna - #10

     Większość przeciwników leżała pokonana lub straciła chęć do dalszej walki. Poza przywódcą całej zgrai. Strzelił kostkami palców i rozciągnął szyję najpierw w lewo, potem w prawo. Wciąż wydawał się niesamowicie pewny siebie. Wyglądał zdecydowanie lepiej, niż swoja trójka przydupasów. Gdyby działo się to w opowieści, byłby on tym ostatnim przeciwnikiem.
     - Czyli wybierasz drogę bólu. Nawet nie wiesz, co stary z tobą właśnie robi. - warknął i ruszył do ataku.
     Cisnął kijem, który zawirował w powietrzu i pędził prosto w głowę czarodziejki Fairy Tail (szybkość - 60). On sam nie zatrzymał się. Biegł truchtem w jej stronę oczekując kolejnego ruchu Lilianny. Opanowanie w jego oczach wskazywało, że nie szarżował ślepo przed siebie. Miał jakiś plan.

Offline

 

#83 2019-08-01 15:46:00

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Port

- Eh, a miało być tak pięknie - rzekła wzdychając nieco zrezygnowana. Teraz to jednak został "boss" do pokonania, a żeby to zrobić trzeba dać z siebie coś więcej niż siła fizyczna, bo przy nim to nie wystarczy. Zważając na jego szybkość nie miała wiele czasu do stracenia.
Wyciągnęła prawą rękę przed siebie i zaczęła kumulować energię, aż w końcu kiedy jej przeciwnik był na tyle blisko, że nie był w stanie nagle zmienić kierunku wysłała w jego kierunku zaklęcie.
- Kōsen! - krzyknęła celując w bossa i całą jego sylwetkę z nadzieją, że może to jedno zaklęcie wystarczy. Nie mogła być tego pewna oczywiście, ale był co najmniej z dwa razy szybszy od niej dlatego też nie wiedziała czy przypadkiem nie spudłuje. Była przygotowana na to, że ta walka jednak może potrwać dłużej niż sama mogła by przypuszczać. Mimo, że adrenalina dalej krążyła w jej ciele, to zaczynała odczuwać zużycie energii, które pewnie było spore. Więcej niż pół? To zapewne. Straciła na nich za dużo czasu, już dawno temu powinna oddać tą paczkę właścicielowi. A teraz to, możliwe, że powinna się wycofać kiedy miała na to czas, ale teraz na to za późno. Skoro zaszła tak daleko to miała zamiar dokończyć co zaczęła.

Spoiler:

Kōsen -> promień światła - 8 000 jednorazowo
22 000 - 8 000 = 14 000

Szybkość magii: 80
Siła Magii: 56

Ostatnio edytowany przez Lilianna (2019-08-01 16:03:56)


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#84 2019-08-01 16:57:55

Straznik 9

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-07-24
Posty: 29

Re: Port

Misja prosta - Lilianna - #11

      Lilianna nie zareagowała na nadlatujący kij i dostała nim prosto w twarz. Omal nie doszło do złamania nosa, ale szczęśliwie trafił w czoło. Promień światła wgryzł się w nadciągającego przeciwnika i wyrywając mu grunt spod nóg, powalił na plecy z głośnym hukiem. Zaklęcie rozszarpało odzienie  wierzchnie przeciwnika, uszkodziło jego całkiem umięśniony tors, ale rany nie były zbyt poważne. Dochodząc do tego wniosku parsknął, po czym powoli podniósł się na nogi. Splunął w bok, patrząc się zdenerwowany w stronę swojej przeciwniczki.
     - Mam tego serdecznie po uszy. - burknął - Za mało mi płacą, żebym miał się męczyć ze strzelającą promieniami światła wróżkom.
     Zaczął zbierać towarzyszy z pola walki, rzucając pod nosem kwieciste przekleństwa.
     - Jeszcze tu jesteś? Idź prosto, następny zakręt w lewo, na samym końcu w prawo i wejdź do budynki z szybami w oknach, to dość charakterystyczne w tej części miasta.

Offline

 

#85 2019-08-01 17:27:02

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Port

Uf, ledwo co się jej udało, aczkolwiek przyjmowanie tego na klatę nie było za mądrym posunięciem, ale było warte swojej ceny. Co prawda czoło będzie ją bolało, ale to chyba niewielka cena za walkę z czworgiem przeciwników. Słysząc słowa rabusia w milczeniu pokiwała głową, po czym ruszyła w wskazanym kierunku z nadzieją, że chłop jej nie oszukał, bo inaczej lepiej ją zapamięta i nie skończy się na striptizie od pasa w górę. No dobra pomijając ten drobny dla niej szczegół ruszyła dalej prosto, potem skręciła w lewo, a na samym końcu poszła w prawo. I tam gdzieś na końcu tej  wycieczki powinien być budynek, którego szuka, o ile w ogóle to jest to po co tutaj przyszła. Bo powoli traciła nadzieję, że uda jej się ukończyć tą misję. Bo walki póki co ma dość i wolała nie robić tego w najbliższym czasie póki jakoś sensownie się nie zregeneruje. Ogólnie rzec biorąc kierunek wskazany przez dziadka jak i przez tego rabusia powinny się pokrywać w jakimś stopniu. Więc nadzieja jej została iż teraz trafi faktycznie tam gdzie trzeba i tym razem nie trafi na żadnego nie proszonego gościa, który wyskoczy jej jak filip z konopi.


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#86 2019-08-01 17:47:50

Straznik 9

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-07-24
Posty: 29

Re: Port

Misja prosta - Lilianna - #12

     Lilianna weszła przez drzwi wskazanego budynku. Natychmiast poczuła gryząc dym papierosów wypełniający dom, któremu nie zaszkodziłoby od czasu do czasu otworzyć te prestiżowe, zaszklone okna. W środku znajdowały się trzy osoby. Dwóch starszych panów przy stole oraz młody chłopak pasujący do zbirów z niedawnego incydentu. Od razu skierował ku niej wrogie spojrzenie i położył dłoń na przypasanej broni. Bynajmniej nie był to kij.
     - Spokojnie chłopcze, młoda dama ma coś dla mnie! - odezwał się młodszy z dwóch panów. Wśród przerzedzonych czarnych włosów dało się znaleźć pojedyncze, szare kosmyki. Nie był jednak aż tak stary, jak siedzący na przeciw... zleceniodawca.
     - Chyba wygrałem zakład, przyjacielu! - powiedział rozentuzjazmowany, po czym wybuchł śmiechem - Najmocniej przeprasam, że stałaś się ofiarą naszego zakładu, młoda damo. Naprawdę nie czerpie satysfakcji z widzenia w jakim stanie się znalazłaś.
     - Na przyszłość będę ostrożniejszy, ty stary pryku. - warknął i skierował swoje rybie oczy w stronę poobijanej czarodziejki Fairy Tail - Przypuszczam, że masz coś dla mnie. - uśmiechnął się mężczyzna i wyciągnął w jej stronę rękę.
     Ponury, dobrze zbudowany dwudziestolatek stał podał mu sakiewkę z wynagrodzeniem za misję, które przekaże dziewczynie w zamian za przesyłkę.

Koniec misji! Chyba, że chcesz jeszcze coś zrobić

Offline

 

#87 2019-08-01 17:57:42

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Port

Kiedy weszła do środka w pierwszej chwili odczuła odór papierosów przez co wstrzymała oddech. Fuj co za smród! Miała nadzieję, że przynajmniej  przyszła tam gdzie powinna. Po wymianie słów ów mężczyzn odetchnęła z ulgą, nie była to najmilsza podróż jaką mogła sobie wymarzyć, najważniejsze było to, że udało jej się wykonać misję. Wyszła z tego w jednym kawałku, a to już coś.
-Tak mam, proszę - rzekła, a następnie wyjęła z kieszeni mały pakunek. Kiedy go odwinęła podała go mężczyźnie, który stanął przed nią. Nie miała za specjalnie ochotę stać dłużej niż to jest potrzebne. Dlatego też kiedy ona dała pakunek mężczyźnie, a w zamian dostała sakiewkę z pieniędzmi uśmiechnęła się. Sakiewkę schowała do kieszeni by następnie lekko się ukłonić i zniknąć z ów miejsca. Teraz była by dobra pora na obiad! W końcu zasłużyła po takiej masakrycznej walce z bandziorami. Na dziś koniec z misjami, ale jutro warto by zobaczyć co się dzieje na tablicy ogłoszeniowej w Gildii. W między czasie kiedy odchodziła masowała sobie dłonie i czoło na zmianę, które mocno pulsowało, możliwe, że zimne okłady jej pomogą albo! Gorąca kąpiel. To też brzmi jak dobry pomysł.

z/t do domu Lili


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 
/* */

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.grabakugan-pbf.pun.pl www.martwa-ziemia.pun.pl www.ekonomiakpsw.pun.pl www.telekomunikacja.pun.pl www.gwiezdni-wedrowcy.pun.pl