Mage Guild Wars

Zdarzenie na morzu

      Morze leżące między Królestwem Ca-Elum a Królestwem Minstrel, jest najpopularniejszym wodnym szlakiem handlowym na całym kontynencie. Można tam natrafić na statki praktycznie z każdych zakątków znanego świata. Uznaje się go za jeden z najstarszych szlaków handlowy, utworzony zaraz po zakończeniu wojny ze smokami. Od lat nie dochodziło tam do większych spięć. Każde państwo czerpało większe lub mniejsze zyski, nie bojąc się o bezpieczeństwo swoich kupców. Nic jednak nie trwa wiecznie, a niespełna kilka dni starczyło, by świat stanął na krawędzi nowego konfliktu. W powietrzu wisiała pierwsza w historii wojna między ludźmi...

      Wydarzyło się to noc pod koniec marca. Według oficjalnych informacji, flota handlowa Ca-Elum natknęła się na uzbrojoną grupę okrętów Minstrel. Nie wiadomo kto wystrzelił pierwszy. Prawda była taka, że rankiem dostrzec można było jedynie strzępy galeonów. Do dziś przedstawiono dziesiątki scenariuszy, jednak żaden nie został poparty dostateczną ilością dowodów. Prawdziwy problem zaczął się wtedy, gdy arystokracja obu królestw zaczęła rzucać oskarżeniami, obwiniając o wszystko drugą stronę. Oba narody od zawsze rywalizowały ze sobą pod każdym względem. Wydarzenie to mogło okazać się iskrą na beczce prochu... W Minstrel, król od zawsze rościł sobie prawa do tronu zachodniego królestwa. Powstanie Ca-Elum, uważał za zwykły bunt przeciw jego władzy. Tam z kolei sytuacja nie była wcale lepsza, jeśli nie jeszcze gorsza. Szlachta wyspiarskiego królestwa posiadała bardzo dużą władzę oraz wolność. Każdy z tamtejszych możnowładców był w stanie wystawić przyzwoitą armię, które w połączeniu tworzyły straszliwą siłę. Kraj trzymany był w całości tylko poprzez potęgę panującego króla, który sam pozostawał bierny na całą sytuację. Nie mógł jednak zignorować największej warstwy swojego królestwa, co może go ostatecznie zmusić do eskalowania konfliktu.

      W odpowiedzi na pełną mobilizację arystokracji z Ca-elum, król Minstrel rozpoczął zbrojenia na terenie całego państwa. Swoją niepodzielną władzą udało mu się sformować zawodowe wojsko, całkowicie podporządkowane jego woli. Potencjalny wróg był jednak dominującą figurą na tle całego świata, wobec czego władca zaczął szukać wsparcia u swojego północnego sąsiada - Fiore. Tamtejszy król był z natury pacyfistą i stronił od wojen. Nie dał on ostatecznej odpowiedzi, więc cały czas istniała możliwość, że jednak włączy się do konfliktu w walce o pokój na świecie.

      Pod największym znakiem zapytania stała reakcja magów. W Minstrel znajduje się siedziba powstającej Rady Magii, a także jedna z trzech największych legalnych gildii. Zwykle władza królewska i magowie nie wchodzili sobie w drogę, żyjąc w pełnej symbiozie. Trudno jednak było przewidzieć zachowaniu obu stron w obliczu takiego nieszczęścia. Nie wiadomo, czy w krytycznej sytuacji król nie poprosi magów o wsparcie militarne. Rada Magii była dość młodą organizacją, niemającą jeszcze większego posłuchu. Stanęła teraz przed bardzo trudnym zadaniem. Wielu młodych magów łaknie wojny, by móc dać upust swojej mocy. Prawdziwe zagrożenie, czaiło się jednak za morzem...

      Ca-Elum było domem najpotężniejszej mrocznej gildii. Jej mistrz zniknął w okolicznościach, które znają tylko niektórzy członkowie Grimoire Heart. Co prawda zostawił zastępcę, lecz nie miał on dostatecznego respektu, by utrzymać wiecznie żądną krwi gildię na wodzy. Nikt nie miał złudzeń. Zapewne kwestią tygodni, jeśli nie dni, będzie włączenie wielu mrocznych magów do armii Ca-Elum. Tamtejsza arystokracja nawet nie próbowała nikogo oszukać. Otwarcie mówili o chęciach ewentualnej współpracy z gildią. Znając ich bogactwa, można było się tylko domyślać jak wysokie stawki proponowali.