Ogłoszenie


Ninja Clan Wars - Naruto PBF

W czasach na długo przed wydarzeniami z M&A kontrolę nad światem sprawują klany ninja, wojowników o nadprzyrodzonych, unikalnych zdolnościach, które swoje siedziby mają rozsiane po wielu krajach, rządzonych przez swoich Daimyō.

Najstarsi pamiętają olbrzymie wojny, w których połączone siły rodzin siały spustoszenie, zabijając się nawzajem. Od tych wydarzeń minęło wiele lat, dziś liczba klanów drastycznie zmalała, niektóre są o krok od wyginięcia. W związku z tym panuję oficjalny, często nieprzestrzegany, rozejm, dzięki któremu świat ma odzyskać dawno utracony spokój. Wspólnymi siłami udało się odbudować prastarą Szkołę Ninja, w której każdy młody wojownik szkoli się, żeby móc w przyszłości godnie reprezentować klan.

Wszystkie posty
Wszystkie tematy
Wszyscy użytkownicy
Najnowszy użytkownik
Użytkownicy online
Goście online

Dzisiaj forum odwiedzili:


#1 2013-07-13 01:23:00

Opis otoczenia

Administrator

Zarejestrowany: 2012-07-29
Posty: 206

Apartament mistrzyni

http://i.imgur.com/PcCMZUt.png



     Całkiem przestronne, ciche i spokojne miejsce. Pokój ten został nazwany apartamentem ze względu na swoją specyficzną wielkość oraz panujący tutaj porządek. W owym miejscu śpi oraz pracuje Kira - mistrz gildii Fairy Tail. Jako opanowana kobieta dba o swoją inteligencję, sprowadzając do owego miejsca wiele różnego rodzaju książek. Po obu stronach pokoju poustawiane są regały na księgi, a tuż obok nich schody prowadzące na wyższe piętro. Po prawej stronie na pierwszym piętrze znaleźć można łózko oraz kilka szaf potrzebnych do codziennego życia, zaś po lewo oddzielną stołówkę dla mistrza gildii. Na środku sali znajdują się globusy z przypinkami różnych miejsc, w których to rzekomo mogą ukrywać się dobre smoki, których Kira tak zawistnie poszukuje. Na samym końcu jak widać na obrazku widnieje wysokie okno, a tuż pod nim stoliczek ze wszystkimi notatkami i przydatnymi informacjami. Warto dodać, że do tego gabinetu ma prawo wchodzić każdy z pieczęcią Fairy Tail, nawet bez zgody mistrzyni.

Stan pomieszczenia: 100%

Offline

 

#2 2018-11-10 14:59:59

Kira Belmont

Gildia Fairy Tail [NPC]

Zarejestrowany: 2018-09-16
Posty: 19
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Mistrz Gildii
Płeć: Kobieta

Re: Apartament mistrzyni

    Otworzyła drzwi złotym kluczem z licznymi zdobieniami i wygrawerowanym emblematem Fairy Tail. Otworzyły sie powoli, cichutko ukazując ogromne pomieszczenie jak na pojedynczy apartament. Ale co tu się dziwić skoro mowa o pokoju, w którym rezyduje sama mistrzyni dbając nie tylko o sprawy gildii, ale także całego magicznego świata, do którego należy każdy mag. Nim zamknęła drzwi za sobą, Kira przeciągnęła się unosząc jedną obie ręce do góry, dając upust odprężeniu, którego potrzebowała na chwilę obecną. Skierowała swe kroki w kierunku stolika, który znajdował się na samym końcu zatrzymując się na chwilę przed największym globusem, przy którym zmieniła położenie jednej z kilku  kolorowych przypinek. Następnie podeszła do dużo mniejszego, który obrazował szczegółową mapę Fiore i spojrzała jedynie na niego, kierując ostatecznie swe kroki ku wygodnemu fotelu, na którym zasiadła.
    Położyła papiery na jednym boku zaś kubeczek z kawą na drugim. Z szufladki wyciągnęła okulary i kilka innych papierów zaczynając tym samym żmudną, biurową pracę nawilżając od czasu do czasu usta w kofeinowym napoju, który był jeszcze ciepły. Po chwili wyjęła z dolnej szufladki niewielką lacrime komunikacyjną nawiązując szyfrowane połączenie z kimś powiązanym z samą Radą Magii. Rozmowa dotyczyła sytuacji jaka panuje na wschodzie kontynentu, a także poszczególnych członkach legalnych gildii. W międzyczasie zapisywała na oddzielnej kartce nowo zdobyte informacje, a po całej rozmowie schowała ją obok lacrimy na dawne miejsce.

Offline

 

#3 2018-11-10 17:55:50

Mizuki

Gildia Fairy Tail

66349893
Zarejestrowany: 2018-10-12
Posty: 134
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Członek Gildii
Rok urodzenia: Y14
Multikonta: Brak

Re: Apartament mistrzyni

Droga powrotna do gildii była łatwiejsza, gdy miało się już pewność co do ścieżki jaką idę. Chociaż nie zmienił się fakt posiadania kolejnego, ważnego przedmiotu, który musiałem przekazać tym razem mistrzyni. Przez to ciągle uważanie na list nie można było powiedzieć, że wszystko poszło spokojnie. Tym razem było jednak mniej przeciwności losu i w końcu, nieco zmęczony, ale trafiłem ponownie do gildii. Miejsce jak zwykle pełne osób, lecz tym razem miałem inny cel, niż szukanie czegoś ciekawego. Kroki zaniosły mnie od razu w konkretnym kierunku, którym był apartament mistrzyni. Wiedziałem, że zazwyczaj jest pochłonięta pracą, więc liczyłem na znalezienie jej w środku. Będąc na miejscu spojrzałem na list po czym zapukałem w drzwi prowadzące do pomieszczenia. W tym miejscu akurat wolałem nie być tak nachalny jak wcześniej, przerwanie w ważnym momencie mogło być nieco kłopotliwe. Dopiero, gdy dostane pozwolenie postanawiam wejść do środka w celu potwierdzenia dostarczenia paczki i załatwienia ostatniej sprawy związanej ze zleceniem.


http://i64.tinypic.com/xfw8eb.jpg

Offline

 

#4 2018-11-10 19:12:24

Kira Belmont

Gildia Fairy Tail [NPC]

Zarejestrowany: 2018-09-16
Posty: 19
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Mistrz Gildii
Płeć: Kobieta

Re: Apartament mistrzyni

    Ilość pracy jaką młoda mistrzyni miała był tak duży, że bidulka nie zauważyła wieczornej pory za oknem. Lecz i to niewiele pomogło gdyż papierkowej roboty było aż nadto i nawet gdyby spędziła tu czas do rana, to do końca było daleko. Mimo kilkugodzinnej, męczącej i czasami monotonnej pracy nie było widać żadnych oznak zmęczenia. Można powiedzieć, że była do tego już tak przyzwyczajona, że jej organizm inaczej interpretował niektóre stany i sytuację, w jakich Kira się znajdowała. Wypełnianie ważnych dokumentów przerwało ciche pukanie w drewniane drzwi. Rzadko kiedy ktoś odwiedza ją bez wyraźnego, wcześniejszego polecenia, dlatego delikatnie mówiąc zdziwiła się. Odłożyła pióro na bok, kartki również oddzielając stare dokumenty od nowych, tak by później nie zaszła jakaś pomyłka przy kontynuacji. Wyprostowała się i przesunęła pupę bliżej oparcia by zasiąść wygodniej.
    Proszę. - Oznajmiła dosyć wyraźnie czekając aż gość otworzy drzwi. Okazało się, że było to Mizuki, który jak mogła się domyśleć, wypełnił swoje zadanie i przyszedł zdać raport. Ciekawiło ją co słychać u starego Jeraxa, który nie dawał o sobie znaku przez kilka lat. W końcu to on otworzył jej oczy na zaawansowaną medycynę, którą z kolei nie praktykuje się ze względu na ryzyko, lecz nadal skuteczna. - Widzę, że się uwinąłeś już z zadaniem. To bardzo dobrze biorąc pod uwagę, że na zewnątrz już się ściemniało. - Skomentowała krótko. - Co słychać u Jeraxa? Dalej karci nowicjuszy hartując ich ducha? Czy może dał sobie z tym spokój? - Zapytała opierając podbródek o dłonie, które z kolei oparła o stół łokciami swymi.

Offline

 

#5 2018-11-10 19:37:49

Mizuki

Gildia Fairy Tail

66349893
Zarejestrowany: 2018-10-12
Posty: 134
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Członek Gildii
Rok urodzenia: Y14
Multikonta: Brak

Re: Apartament mistrzyni

Długo nie musiałem czekać na odpowiedź i już po chwili robiłem kolejne kroki w stronę mistrzyni. Trzeba przyznać, że to pomieszczenie za każdym razem robi na mnie wrażenie. Nie było jednak momentu na podziwianie, gdyż kobieta szybko rozpoczęła temat zlecenia, bo w końcu w jakim innym celu mógłbym tu być.
-Tak, całe szczęście po drodze nie było większych problemów i udało mi się jeszcze wrócić do gildii.-odpowiedziałem na pierwszą z wypowiedzi. Co do pytania to musiałem się moment zastanowić, ponieważ wyglądało to jakbyśmy rozmawiali o nieco innych osobach. Jak mógłbym opowiedzieć o tej, którą spotkałem w wiosce?
-Wygląda na to, że przez ten czas trochę się zmieniło. Sam burmistrz powiedział, iż dawno nikt go nie odwiedzał i rzadko widuje się go rozmawiającego z kimś. On sam rozmawiał z nim ostatnio dwa lata temu.-powiedziałem chcąc oczywiście przekazać prawdę, jednak nie wspominać zbyt wiele o dziwnych sytuacjach, które zaszły na miejscu.
-Chyba niezbyt spodziewał się, że paczkę dostarczy mu ktoś taki jak ja.-powiedziałem nieco śmiejąc się na myśl o moim zdziwieniu w tamtym momencie.
-Zaskoczyła go również wiadomość o tym kto jest teraz mistrzem gildii.-dodałem z uśmiechem, w końcu można powiedzieć, że było to jedno z milszych wydarzeń, które tam zastałem. Ta wiadomość sprawiła, że chociaż na moment Jerax zmienił swoje surowe nastawienie do wszystkiego. Co do listu to wciąż trzymałem go w ręce i czekałem na moment wręczenia, najpierw chciałem odpowiedzieć mistrzyni na jej pytania.


http://i64.tinypic.com/xfw8eb.jpg

Offline

 

#6 2018-11-10 20:33:50

Kira Belmont

Gildia Fairy Tail [NPC]

Zarejestrowany: 2018-09-16
Posty: 19
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Mistrz Gildii
Płeć: Kobieta

Re: Apartament mistrzyni

    Na szczęście podróż Mizukiego na obszary leśne znajdujące się na wschodniej granicy przebiegła bez większego problemu. Kłopoty o których wspominał Seth nie dopadły go, ale czego innego się spodziewać jeżeli trzymał się ścieżki i ani na chwilę nie zbaczał z niej, pamiętając cały czas o celu, w jakim tam się udał. Mistrzyni uśmiechnęła się i tak jakby odetchnęła z ulgą. Sama nie była pewna czy powinna go tam posyłać samemu, ale okazało się, że bez potrzeby cały czas trzymała tą niepewność w sobie. Natomiast informacja o dziwnym zachowaniu jej starego mentora wywołała na jej twarzy lekkie zakłopotanie. Wprawdzie sama z nim nie rozmawiała od dłuższego czasu, ale ostatni raz gdy go widziała był radosną, pełną energii jak na swój wiek, a także ciągle surową osobą, która miała jeden cel w życiu. Szkolić młodsze pokolenie, jak za starych dobrych czasów, kiedy największym problemem ludzkości nie były smoki, a inni ludzie.
    Kolejne dwie wiadomości jakie przekazał Mizuki nie bardzo zaskoczyły mistrzynię. - Cóż, często bywał zaskoczony i bardziej skupiał się na samym zadaniu niż tym co dzieje się dookoła. Miało to swoje plusy jak i minusy. Zapewne sytuacja, która Cię spotkała należała do tej drugiej kategorii. - Przerwała by schylić się do jednej z dolnych szufladek, w których trzymała niewielki, prostokątny przedmiot. Wskazała dłonią na jedno z wolnych krzeseł, na którym Mizuki mógł usiąść po czym położyła wcześniej wspomniany przedmiot na biurku. Była to stara fotografia z jej dzieciństwa, a może młodszych lat bardziej by tu pasowała. Z czasów gdy Kira była jeszcze studentką medycyny. Fotografia przedstawiała ją w czarno białym mundurku, a obok mężczyznę o sporej budowie ciała, który przypominał wyglądem Jeraxa. Oboje stali na tle pałacu królewskiego w Crocus, stolicy Fiore. Mężczyzna wyglądał jakby patrzył w zupełnie inny punkt i nie zdawał sobie sprawy, że jest fotografowany. - Tego dnia, cztery godziny zajęło mi namówienie go by stanął w tym konkretnym miejscu. - Uśmiechnęła się wspominając stare czasy. - Oczywiście gdy się dowiedział spotkała mnie ogromna kara, którą pamiętam do dziś. - Wzdrygnęła się na moment, by po chwili powrócić do normalności.

Offline

 

#7 2018-11-10 21:29:19

Mizuki

Gildia Fairy Tail

66349893
Zarejestrowany: 2018-10-12
Posty: 134
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Członek Gildii
Rok urodzenia: Y14
Multikonta: Brak

Re: Apartament mistrzyni

Najwidoczniej mistrzyni nieco zdziwiła się zmianami jakie zaszły w jej mentorze. Możliwe, że na stare lata miał już dosyć zajmowania się innymi, kto wie. W informacje, że był osobą często zaskoczoną, bez problemu mogłem uwierzyć. W końcu podczas mojej obecności wyglądało jakby wszystkie moje słowa i ruchy go dziwiły. Zdaje się również, że trafiłem na moment kiedy nie był w najlepszym humorze, chyba, że teraz jest to dla niego normalne. Cóż sytuacja ze zbiciem naczynia z pewnością nie polepszała sprawy, chociaż wciąż nie wiem czym była spowodowana. Za pozwoleniem mistrzyni zająłem jedno z wolnych miejsc. Następnie obserwowałem to co robi kobieta, aż nie wyciągnęła starego zdjęcia. Trzeba przyznać, że było to jak dla mnie bardzo pozytywne zdjęcie, nawet mimo braku zainteresowania mężczyzny.
-Jakoś bardzo łatwo jestem sobie w stanie wyobrazić taką sytuację, wciąż wygląda na taką osobę.-na mojej twarzy pojawił się uśmiech, gdy dalej wpatrywałem się w zdjęcie. Po latach musi być to bardzo miłą pamiątką przywołującą wiele wspomnienia, z pewnością warto coś takiego zachować. Korzystając z chwili ciszy ponownie spojrzałem w dół na list trzymany w ręce, nie wiedziałem co zawierał skoro był taki ważny, jednak chyba nadeszła pora na wręczenie go. Przecież nie mogę z tym cały czas zwlekać.-Mam również coś co Pan Jerax chciał, żebym przekazał po tym jak wrócę do gildii.-zacząłem i spojrzałem na mistrzynie by widzieć jej reakcję.
-Powiedział, że zawartość tego listu jest czymś niezmiernie ważnym.-dodałem kładąc list na biurku, tak by nie zasłonił fotografii. Nie przytoczyłem konkretnych słów, których użył, gdyż nie wiedziałem jak bardzo powinienem je interpretować. Dodatkowo mogłoby to nieco zniszczyć obecną atmosferę, jeśli sam list tego nie zrobi. W końcu nie mam pojęcia jaka jest jego zawartość.


http://i64.tinypic.com/xfw8eb.jpg

Offline

 

#8 2018-11-10 22:13:36

Kira Belmont

Gildia Fairy Tail [NPC]

Zarejestrowany: 2018-09-16
Posty: 19
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Mistrz Gildii
Płeć: Kobieta

Re: Apartament mistrzyni

    Krótkie podsumowanie ze strony Mizukiego ostudziły obawy mistrzyni o stan zdrowia jej starego druha, opiekuna i mentora. Skoro przez te wszystkie lata nie zmienił się nic, a nic to znaczy, że wszystko było w jak najlepszym w porządku, a drobne milczenie z jego strony można rozumieć jako jego zwykły nawyk. Schowała zdjęcie by te nie zniszczyło się zbytnio. Jeżeli pamięć ją nie myli miało już około dziesięć lat, zrobione dodatkowo wadliwym sprzętem, który odpowiadał między innymi za blady kolor. Materiał na którym zostało odbite do najwyższych jakościowo nie należy dlatego tym bardziej dbała o taką pamiątkę, jak to nazwał Mizuki.
    Wystrzeliła niczym rakieta z krzesła na wieść, że generał Jerax zostawił specjalny list, który miał trafić w jej ręce. Rzadko kiedy dostawała coś od niego w prezencie, dlatego ta wiadomość spowodowała nagły przypływ pozytywnej energii w jej ciele. Chociaż można było wyczuć drobną aurę knucia czegoś niedobrego od obecnej mistrzyni Fairy Tail. Przybliżając się coraz bardziej naciskając tym samym młodego wróżka nie mogła się już doczekać rozpakowania i przeczytania. Kira jest towarzyską osobą i nie ukrywa tego, ze lubi jak od czasu do czasu ktoś do niej napisze czy to list, czy porozmawia za pomocą specjalnej lacrimy. Między innymi dlatego stara się jak najwięcej czasu poświęcać członkom swojej gildii, by po prostu z nimi porozmawiać, po plotkować i dowiedzieć się czegoś interesującego.
    Skoro powiedział, że jest to coś ważnego to przeczytajmy! - Oznajmiła z radością i zachłannie zaczęła rozdzierać kopertę by wyciągnąć niewielką, zapisaną w całości karteczkę. Oparła się o fotel i oczami zaczęła śledzić każde słówko, każdy wyraz i każdą linijkę, aż w końcu wstała i będąc cały czas wlepiona w list podeszła do największego globusa, który znajdował się kilka metrów za plecami Mizukiego. Przekręciła go tak by mieć wgląd na całe Fiore, a także państwa z nim graniczące i zaczęła myśleć. Sam list schowała do kieszeni i równie szybko wróciła na swoje miejsce.
    Dziękuje bardzo za dostarczenie wiadomości, aczkolwiek muszę Cię teraz przeprosić gdyż potrzebuje wykonać kilka ważnych rozmów w tej chwili. - Odparła z pełną powagą. Radość, która wcześniej widniała na jej twarzy całkowicie znikła i wyglądało na to, że sprawa jest jak najbardziej poważna.

Zadanie specjalnie zostało oficjalnie zakończone.

Offline

 

#9 2018-11-11 00:44:50

Mizuki

Gildia Fairy Tail

66349893
Zarejestrowany: 2018-10-12
Posty: 134
Przynależność: Fairy Tail
Ranga: Członek Gildii
Rok urodzenia: Y14
Multikonta: Brak

Re: Apartament mistrzyni

Kobieta wyglądała na bardzo podekscytowaną, gdy wspomniałem o liście. Zdaje się, że inaczej niż ja zinterpretowała wspomnienie o tym, iż jest on czymś bardzo ważnym. Najwidoczniej sam list był również dla niej sporą niespodzianką, o której nikt wcześniej jej nie powiadomił. Cóż sam nie wiedziałem co znajduje się w środku, więc nie miałem powodu by psuć zapał mistrzyni do otworzenia go. Ponownie nie było to nic skierowanego do mnie, więc jedynie czekałem na moment, w którym mistrzyni skończy czytanie. Kolejna zagadkowa przesyłka w ciągu jednego dnia. Jej reakcja mnie bardzo zaskoczyła, wciąż czytając list przyglądała się globusowi. Czy jest tam jednak jakaś zła wiadomość? Nie byłem w stanie tego stwierdzić, lecz nie wyglądało to na zwykłą korespondencję między dwoma osobami. Kobieta również nie wyglądała jakby się cieszyła, w sumie to ciężko było mi stwierdzić jakie emocje miała teraz w sobie. Od razu zareagowałem na jej kolejne słowa, ponieważ brzmiały bardzo poważnie, co tylko mogło mnie upewnić w pomyśle o złej wiadomości.
-Dobrze, w takim razie na mnie już pora.-powiedziałem wstając z krzesła. Na koniec pożegnałem się jeszcze z mistrzynią i wyszedłem z pomieszczenia. Nie wiedziałem co zawierał list, jednak pewnie nie dowiem się tego w najbliższym czasie. Z tego też powodu najważniejszą rzeczą w tym momencie był dla mnie odpoczynek po długim dniu.

z/t


http://i64.tinypic.com/xfw8eb.jpg

Offline

 
/* */

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.zagubionawyspa.pun.pl www.metin-2.pun.pl www.rodzinkafd.pun.pl www.forumzswnf.pun.pl www.paczka.pun.pl