Ogłoszenie


Ninja Clan Wars - Naruto PBF

W czasach na długo przed wydarzeniami z M&A kontrolę nad światem sprawują klany ninja, wojowników o nadprzyrodzonych, unikalnych zdolnościach, które swoje siedziby mają rozsiane po wielu krajach, rządzonych przez swoich Daimyō.

Najstarsi pamiętają olbrzymie wojny, w których połączone siły rodzin siały spustoszenie, zabijając się nawzajem. Od tych wydarzeń minęło wiele lat, dziś liczba klanów drastycznie zmalała, niektóre są o krok od wyginięcia. W związku z tym panuję oficjalny, często nieprzestrzegany, rozejm, dzięki któremu świat ma odzyskać dawno utracony spokój. Wspólnymi siłami udało się odbudować prastarą Szkołę Ninja, w której każdy młody wojownik szkoli się, żeby móc w przyszłości godnie reprezentować klan.

Wszystkie posty
Wszystkie tematy
Wszyscy użytkownicy
Najnowszy użytkownik
Użytkownicy online
Goście online

Dzisiaj forum odwiedzili:


#41 2019-01-01 16:13:20

Senta

Samotnik

Zarejestrowany: 2018-12-04
Posty: 79
Przynależność: Samotnik
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y10

Re: Park

-Tylko skąd wiesz czy twoje próby walki z przeznaczeniem nie są twoim przeznaczeniem. - Mogło to zabrzmieć głupio, ale przeznaczenie jest nieugięte. Chociaż możemy starać się go unikać to nigdy go nie pokonamy i zawsze na końcu skończymy tam, gdzie skończyć mieliśmy. Dlatego Senta po prostu zaakceptował swój los i pomimo, że ma już dość całej tej historii z Pradawnym Zwojem to i tak poszukuje go przy okazji zwiedzania świata. Gdy dziewczyna zaczęła pogwizdywać, Senta zamknął oczy i cieszył się delikatnym wiatrem i słońcem. Jeszcze chwila i by pewnie zasnął, ale Lili wyskoczyła naglę z swoim pomysłem o zostaniu przyjaciółmi. Widząc wystawioną dłoń zaczął udawać że się zastanawia, w końcu jednak uśmiechnął się lekko i uścisnął jej dłoń.
-Jak tu odmówić takiej ślicznotce - Szkoda tylko że chodzi w bluzie i dresach. Psuje to cały efekt słodkiej dziewczyny.


https://imgur.com/kzSG3Du.jpg

Offline

 

#42 2019-01-01 16:28:38

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Park

Jego słowa brzmiały jak żart, ale ten żart mógł być prawdą. W końcu samej prawdy nie poznała i nie wiedziała czy to własnie taki cel ma swoim życiu. Kiedyś się pewnie o tym dowie, ale kiedy to nie wiedziała. Znając życie da jej do tego odpowiednie znaki czy coś. Uścisnęła dłoń chłopaka, dobili targu więc nie było tak źle. I zdobyła nowego przyjaciela, czyli mały krok ku lepszemu jutru, to może być ten mały promyk nadziei, który jej brakowało.
-He he więc mówisz, że mój wygląd Cię przekupił? Mam na ciebie haczyk! - rzekła z złowrogim śmiechem. Po chwili zaś po prostu wesoło się zaśmiała zasłaniając jedną ręką swoje usta.
-Wybacz, nie mogłam się powstrzymać - dodała wycierając z kącików oczu łzy. Tak to jest jak się śmieje to i łzy z oczu lecą, łzy szczęścia oczywiście.


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#43 2019-01-01 16:39:07

Senta

Samotnik

Zarejestrowany: 2018-12-04
Posty: 79
Przynależność: Samotnik
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y10

Re: Park

-Jeśli chcesz mnie przekupywać swoim wyglądem. - Uśmiechnął się lekko i nachyli się tak że ustami prawie dotykał jej ucha.
-To powiem ci, że nie ma problemu. Na pewno będzie to bardzo efektowne. - Delikatnie dmuchnął powietrzem w jej ucho, a następnie wzdłuż szyi.
-Pytanie tylko czy masz na tyle silne nerwy. - Odsunął się i spojrzał na jej twarz. Uśmiechnął się i pokazał jej język. Chociaż musiał przyznać, że z tym złowrogim uśmiechem także nie wyglądała źle. Chociaż taki aspekt charakteru bardziej pasował do niego niż do niej.
-Wybacz, nie mogłem się powstrzymać. - Przedrzeźniał ją z podniesionym kącikiem ust. Chyba to będzie jego nowe hobby, dokuczanie Lili, oraz sprawianie aby się rumieniła i zawstydzała. Na pewno rozwieje to trochę nudę, która zagnieździła się w nim już dawno temu.


https://imgur.com/kzSG3Du.jpg

Offline

 

#44 2019-01-01 17:59:47

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Park

Kiedy ten się nagle do niej zbliżył to aż głośniej ślinę przełknęła, znowu na jej policzkach pojawił się rumieniec zakłopotania.  Zmarszczyła brwi, to nie tak miało wyglądać! To miał być żart taki no śmieszny, a jej nie wyszło. Kuso![cholera]
-No tak, na pewno - mruknęła odwracając wzrok gdzieś na bok. Nie wyszło po jej myśli, trzeba będzie to zmienić. Tylko jak? Bóg jeden wie. Ale coś na pewno wymyśli. W tym akurat była dobra. Na podmuch z ust zadrżała i poczuła aż ciarki na ciele. Odsunęła się od niego nadymając policzki jak chomik.
-Nie rób mi tak - mruknęła wytykając język w jego stronę. Póki co to droczenie  się nawzajem szło im idealnie. Prawie jak dobre stare małżeństwo.
-Papugujesz po mnie! Baka Senta! - Skrzyżowała dłonie pod piersiami i udając focha, odwróciła głowę w bok.


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#45 2019-01-01 18:20:48

Senta

Samotnik

Zarejestrowany: 2018-12-04
Posty: 79
Przynależność: Samotnik
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y10

Re: Park

-Chomiczek - Skomentował jej zachowanie na jego żart. Gdy tak robiła wyglądała na jeszcze młodszą, czyli tak na jakieś czternaście lat. Gdyby widział samą jej twarz to pewnie tyle by jej dał. Na koniec oburzyła się, że ją papuguje. Foch o takie coś? Widać przecenił jej charakter i nadal gdzieś jest zwykłą nastolatką.
-Chwalisz się nimi? - Wskazał głową na jej biust, który jeszcze bardziej uwydatniła. Skomentował to z uśmiechem, bo w końcu jako facet nie przeszkadzało mu to, ale chciał po prostu dalej się z nią przekomarzać. Jednak ile tak można? W końcu znajomość to nie tylko dogryzanie sobie nawzajem.
-Skoro tutaj mieszkasz to pewnie wiesz gdzie jest jakiś sklep, gdzie mógłbym zrobić małe zakupy. Ostatnio porwał mi się plecak, więc muszę jakiś kupić.


https://imgur.com/kzSG3Du.jpg

Offline

 

#46 2019-01-01 18:46:05

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Park

-Chwalę, a co! Zabronisz mi? - uniosła brew do góry z zadziornym uśmieszkiem na ustach. Foch oczywiście nie był prawdziwy, ale dzięki tej rozmowie bawi się jak nigdy dotąd. Po raz pierwszy w życiu czuła jakby coś dobrego jej się przydarzyło. Serce mocniej jej zabiło z radości.
-Ta znam trochę te sklepy, mogę ci pokazać gdzie kupić plecak - rzuciła już normalnym tonem głosu. W sumie mogła go tam zaprowadzić, a i może ona sobie coś kupi, choć nie była pewna czy jest coś co must have musi teraz kupić. Nie sądziła żeby coś takiego było na tą chwilę. Ale w razie co i ona mogłaby skorzystać z okazji i sobie coś kupić.

Ostatnio edytowany przez Lilianna (2019-01-01 18:46:13)


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#47 2019-01-01 18:54:14

Senta

Samotnik

Zarejestrowany: 2018-12-04
Posty: 79
Przynależność: Samotnik
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y10

Re: Park

-Zabronić? Gdzieżby. Mogę nawet zachęcić do bardziej odważnego chwalenia się. Takiego bez bluzy, gdzieś na osobności. - Zaśmiał się i skinął głową na jej odpowiedź odnośnie sklepu. Po za tym miał też do kupienia parę rzeczy codziennego użytku, jak chociażby pasta do zębów bo mu się rano skończyło. W sumie jakby miał więcej pieniędzy to pewnie jakiś namiot by zakupił, a tak to czeka go jeszcze trochę nocy pod gołym niebem, ewentualnie pod gałęźmi drzew.
-No i przy okazji przydałoby się jakieś miejsce do przenocowania. W miarę tanie, bo niewiele mam kasy. - Westchnął ciężko. Dawno już wydał pieniądze, które odziedziczył po rodzicach, a na dodatek większość z tej sumy oddał przybranej rodzinie w zamian za opiekę nad nim. Przydałoby się znaleźć jakieś zlecenia dla magów, ale nie miał pojęcia gdzie mógłby takie znaleźć. Tutaj akurat bycie w gildii wygrywa, bo nie trzeba się męczyć aby znaleźć jakąś misję. W końcu wstał z ławki i wystawił dłoń do Lili.
-To co? Idziemy na randkozakupy?


https://imgur.com/kzSG3Du.jpg

Offline

 

#48 2019-01-01 19:17:23

 Lilianna

Gildia Fairy Tail

68906504
Skąd: Trójmiasto
Zarejestrowany: 2018-10-22
Posty: 256
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Hikari no Maho
Ranga: Członek Gildii
Płeć: K
Rok urodzenia: Y12
Multikonta: Brak

Re: Park

Prychnęła jedynie na jego słowa odwracając głowę w bok. Wstała z pomocą jego dłoni. Następnie wsunęła dłonie w swoje kieszeni spodni.
-No to w drogę - mruknęła. Stwierdziła, że zrobi mu za przeciwnika skoro to ona zaproponowała zaprowadzenie go do sklepu to chociaż go tam doprowadzi. Aż taka zła nie będzie huehue.
-Nie możesz czegoś wynająć? W mieście powinno się coś takiego znaleźć - rzekła zastawiając się czy faktycznie coś takiego jest. Ona spała pod gołym niebem przez większość czasu nim sama wykupiła sobie mieszkanie. Swoje kroki skierowała ku sklepom w Magnolii.

z.t do sklepy


Aktualny ubiór Lili:
-> Dopasowane spodnie w odcieniu ciemnego granatu, bluza zawiązana na biodrach, koszulka na ramiączkach z dekoltem w serek, trampki na nogach.
-> Na ramionach założony ma płaszcz, który jest w odcieniu ciemnego fioletu
-> Na prawym udzie przymocowany pokrowiec na sztylet.
=> Kolor Magii Lili https://i.imgur.com/h3UdVjI.jpg


Voice line Lilianna

https://i.imgur.com/Tr1XLpr.jpg
(Kliknij w obrazek, tam jest kp ;2)

Offline

 

#49 2019-01-01 19:25:23

Senta

Samotnik

Zarejestrowany: 2018-12-04
Posty: 79
Przynależność: Samotnik
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y10

Re: Park

Senta spodziewał się jakiejś riposty, ale widać przeliczył się. Otrzymał jedynie prychnięcie i odwrócenie głowy, co było chyba już u niej nawykiem. Ruszył wraz z nią w kierunku wyjścia w placu i jednocześnie myślał nad jej słowami. Pewnie chętnie by coś wynajął, ale niestety wymaga to pieniędzy. No a niestety z pieniędzmi u niego krucho. Jeśli wykona trochę zleceń i zaoszczędzi większą ilość gotówki to pewnie gdzieś zamieszka, ale nadal nie miał pewności gdzie. W końcu Magnolia to nie jedyne miasto na świecie i jest wiele innych o całkiem innej architektonice, klimacie, kulturze. Z drugiej strony nie był też pewny czy chce się przywiązywać do jednego miejsca. Nie ma co nad tym myśleć póki co. I tak na nic go nie stać, więc pozostaje mu spanie na trawie.
-Może jak zarobię trochę więcej to coś wynajmę. Chociaż nie wiem czy akurat w Magnolii, czy może w innym mieście.

z/t -> Sklepy


https://imgur.com/kzSG3Du.jpg

Offline

 

#50 2019-02-04 17:35:18

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-02-04
Posty: 28

Re: Park

Misja Prosta - Victor
Post #2

Zlecenie faktycznie bardzo proste, można nawet powiedzieć, że idealne dla początkujących. W końcu co złego może się stać podczas dostarczania paczek? Nawet złapanie kota potrafi być o wiele bardziej niebezpiecznym zadaniem. Chyba jedyne co może utrudnić sprawę naszemu magowi to kontakt z innymi osobami, niestety nie wszyscy potrafią być tacy mili na jakich wyglądają.
Nadeszła pora ruszenia w stronę parku, co było jednoznaczne z tym, że Victor zdecydował się na wykonanie tego zadania. Zegar tykał, a mag udał się na poszukiwania. Zauważenie tak dużego obiektu jakim jest park nie powinno być niczym trudnym, no chyba że nie zna się układu miasta. Całe szczęście w tym wypadku wszystko poszło zgodnie z planem i po dłuższym czasie Victor dotarł do upragnionego parku. Przemieszczenie się do wschodniej części miasta zajęło niestety trochę czasu, więc by się nie spóźnić trzeba było jak najszybciej przejść do poszukiwań. Chyba nie chcemy konfrontacji ze zdenerwowaną kobietą, prawda?
Trzeba przyznać, że sam park był wyjątkowo zadbany, wiele osób przychodzi tu by podziwiać jego piękno. Naturalnie występujące tu drzewa, białe altanki oraz ławki, kto nie chciałby spędzić tu popołudnia? Zorganizować piknik, pobyć z przyjaciółmi, lub chociaż posiedzieć w ciszy otaczając się przyrodą. Nie są to wszystkie zalety tego miejsca, jednak na podziwianie przyjdzie jeszcze pora. Teraz o wiele ważniejsze było zadanie, a mianowicie znalezienie rudowłosej kobiety. Rozglądając się po parku można było jednak dostrzec bardzo wiele ludzi, ktoś wybrał sobie wyjątkowo niefortunny moment na spotkanie. Obie altanki były zajęte przez pary cieszące się sobą nawzajem, a Ci którym nie udało się załapać kręcili się gdzieś wokół. Jeśliby zwrócić uwagę na same kobiety to niedaleko altanki stała pewna ciemnowłosa kobieta wyraźnie czekająca na kogoś, nieco dalej zaś przechadzała się osoba z walizką i całkiem sporym kapeluszem zasłaniającym włosy. Na ławce siedziała kolejna, bardzo zniecierpliwiona, jednak zbyt daleko umiejscowiona by stwierdzić czy ma coś przy sobie. Jedyne co można było zauważyć to fakt, iż ona również miała utrudniające zadanie nakrycie głowy. W stronę wyjścia, a również twoją, kierowała się za to szczęśliwa blondynka. Niestety posiadanie tak znikomej ilości informacji dawało w tym momencie wyraźne znaki. Nie można było jednak powiedzieć, że Victor został z niczym, miał parę opcji do wykorzystania. Ciekawe tylko, w którą stronę zamierza pójść?

Offline

 

#51 2019-02-04 17:54:59

Victor

Gildia Fairy Tail

67545715
Zarejestrowany: 2019-01-30
Posty: 46
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Kansō
Ranga: Członek gildii
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y14

Re: Park

        Park wyglądał naprawdę zjawiskowo i gdyby nie fakt, że Nikiforov podjął się wykonania zlecenia, to z pewnością usiadłby gdzieś na ławce i rozkoszowałby się mozliwością podziwiania natury. Teraz jednak bardziej liczyło się dla niego zadanie, lecz by je wykonac musiał najpierw odnaleźć rudowłosą kobietę. Wcześniej spojrzał na zegarek i na podstawie zapamiętanej wówczas godziny mógł określić nie tylko ile czasu minęło, ale również ile pozostało go do wybicia godziny trzynastej. Wiedział, że jeśli się nie pospieszy, może stracić okazję na nagrodę, w końcu nikt nie będzie czekał tyle czasu w nieświadomości.
        Spostrzegł wokół siebie kilka kobiet spełniających kryteria zapisane na kartce, którą trzymał w kieszeni, a czasu miał bardzo mało. Musiał więc włożyć w swoje poczynania nieco więcej wysiłku, właśnie dlatego zaczął biec tak szybko, jak tylko mógł (Szybkość: 16), by zagadać do pierwszej z nich. Najpierw zjawił się obok tej stojącej nieopodal altanki, musiał się upewnić, że jej ciemne włosy na pewno mają rudy kolor, z daleka nie był w stanie tego zobaczyć.
        -Przepraszam, nazywam się Victor i jestem z gildii Fairy Tail, szukam kobiety, od której miałem odebrać paczkę, na tym miało polegać moje zlecenie. Dobrze trafiłem? - spytał nieśmiało, poprawiając kosmyki włosów opadające na jego oczy.
        Nie wiedział, czy to na pewno ona, ale taką formułkę postanowił wykorzystać również przy pozostałych kobietach. Metodą prób i błędów postanowił odnaleźć tę właściwą, jeśli potwierdziłaby cel swojej obecności tutaj, wszystko byłoby jasne, jeśli jednak nie wiedziałaby, o co chodzi, bądź wyśmiała chłopaka, ten po prostu pobiegłby do następnej i znów zagadał. Spod altany udał się w stronę ławki, potem do persony z walizką, był nieco zdyszany, ale nie mógł pozwolić sobie na odpoczynek.


Karta Postaci

https://thefallenpetals.files.wordpress.com/2017/06/21ab4ef2-4bd7-4384-886a-d91dd444f420.gif?w=1400

Theme

Mowa || Myśl || Krzyk || Szept

Offline

 

#52 2019-02-04 18:32:40

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-02-04
Posty: 28

Re: Park

Misja Prosta - Victor
Post #3

Victor od razu zrezygnował z pytania blondynki, która w żaden możliwy sposób nie pasowała do poszukiwanej kobiety. Czasu jednak było mało, a dodatkowo każda z obecnych tu osób wydawała się być tu od jakiegoś czasu. Oznaczało to zatem, że jeśli któraś z nich jest tą którą szukał, była tu nawet przed wyznaczonym terminem. Czy ułatwiało to sprawę, czy też wręcz odwrotnie, ciężko stwierdzić. Trzeba było skupić się jednak na zadaniu. Ciemnowłosa osóbka do której jako pierwszej podbiegł młodzieniec faktycznie była ciężka do zweryfikowania, zwłaszcza z tak daleka. Gdy tylko zbliżyłeś się do niej od razu wyrecytowałeś wymyśloną formułkę, lecz nawet bez tego można by dostrzec, że włosy kobiety się nie zgadzają. Jednak nie ma się co chłopakowi dziwić, odcień momentami ten nawet z bliska może być łudząco podobny do bardzo ciemnego rudego.
-Przepraszam, to musi być jakaś pomyłka. Czekam tu na kogoś innego, nie mam żadnej paczki.-odpowiedziała mocno zdezorientowana kobieta, Ciebie to jednak upewniło w fakcie, że trzeba szukać dalej. Ciemnowłosa przez moment chciała się jeszcze o coś zapytać, jednak było za późno, ponieważ ty podbiegłeś już do kolejnej kobiety. Twoja prędkość nie była powalająca jednak kobiety nie były, aż tak bardzo od siebie oddalone, co z pewnością działało na twoją korzyść. Druga z osób siedziała na ławce, a jej rozglądanie się i tupanie świadczyło o zniecierpliwieniu. Możliwe, że nie mogła doczekać się spotkania jakiejś osoby, lub o coś się martwiła. W tym momencie wkroczyłeś jednak ty ponownie pytając o swoje zlecenie. Kobieta podniosła głowę by na Ciebie spojrzeć, wydawała się być zdziwiona, lecz w inny sposób niż jej poprzedniczka. Patrząc na nią widziałeś wyraźnie rude kosmyki oplatające jej drobną twarz, a z bliska wyglądała na o wiele młodszą niż wcześniej. Może nawet była niewiele starsza od Ciebie. Wpatrując się tak w nią po chwili usłyszałeś przesuwanie przedmiotu, a gdy spojrzałeś na ziemie zobaczyłeś coś co przez pośpiech wcześniej Ci całkowicie umknęło. Pod ławką była zasłonięta przez nogę dziewczyny paczka.
-Victor? Czekałam tu na mojego wujka, Louisa. Nikt nie mówił mi o żadnej zmianie, czemu miałabym Ci uwierzyć? Może to jakaś pomyłka.-mówiła zadziornym tonem wpatrując się w Ciebie swoimi dużymi, zielonymi oczami. Mogłeś również dostrzec, że momentami nerwowo poprawia swoją zwiewną, niebieską sukienkę ozdobioną kwiatowymi wzorami. Wydawało się, że drugi z wyborów Victora był właściwy, jednak co teraz, gdy kobieta wyraźnie mu nie wierzy?

Ostatnio edytowany przez Straznik 8 (2019-02-04 18:34:37)

Offline

 

#53 2019-02-04 18:49:08

Victor

Gildia Fairy Tail

67545715
Zarejestrowany: 2019-01-30
Posty: 46
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Kansō
Ranga: Członek gildii
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y14

Re: Park

        Kiedy tylko bohater zdał sobie sprawę z popełnionego przez niego błędu, ogarnął go wstyd i zmieszanie, z którymi ciężko było mu się pogodzić. W akcie zdenerwowania na szczęście nie plątał mu się język, jednakowoż na jego policzkach pojawiły się rumieńce, dodatkowo chłopak zaczął co chwila rozdmuchiwać grzywkę i poprawiać włosy, a to w jego przypadku oznaczało właśnie zdenerwowanie. Nawet obca osoba po jego ruchach i zaczerwienionej buźce mogła się domyślić, że właśnie pod takim woalem kryje się spięty Victor. Próbował stłumić emocje, ale był w końcu nastolatkiem, nie mógł w pełni zapanować nad niektórymi odruchami, szybko więc musiał znaleźć sposób na to, by wyjśc z sytuacji.
        -Ah, najmocniej panią przepraszam, musiałem się pomylić. Życzę miłego dnia. - przymknął oczy i głupkowato podrapał się w tył głowy, po czym zniknął tak szybko, jak zjawił się przy ciemnowłosej.
        Był trochę zmieszany, ale po kilku krokach mu przeszło, przypomniał sobie o zadaniu i skoncentrował się na następnej niewiaście, to ku niej skierował swoje kroki. Podszedł, zagadał w ten sam sposób, co do poprzedniej i zdziwił się, bo drugi cel okazał się być trafionym.
        -W końcu cię znalazłem! - odparł, po czym dał kobiecie dokończyc. -Nie zmyślam, przysięgam. Ale wygląda na to, że twój wuj nie mógł załatwić tego osobiście. Proszę, oto zlecenie, które znalazłem w siedzibie swojej gildii, jestem magiem Fairy Tail i nie mam żadnych powodów ku temu, by cię oszukiwać. - wyjąłem z kieszeni zwistek papieru i ukazałem go dziewczynie. -Powinnaś poznać charakter pisma wujka i jego podpis.


Karta Postaci

https://thefallenpetals.files.wordpress.com/2017/06/21ab4ef2-4bd7-4384-886a-d91dd444f420.gif?w=1400

Theme

Mowa || Myśl || Krzyk || Szept

Offline

 

#54 2019-02-04 19:15:25

Straznik 8

Strażnicy

Zarejestrowany: 2019-02-04
Posty: 28

Re: Park

Misja Prosta - Victor
Post #4

Młodzieniec okazał się być bardzo miły dla rudowłosej, nawet mimo jej początkowej niechęci. Ta jedynie słuchała tego co mag miał do powiedzenia nabierając coraz więcej różnych przemyśleń. W tym momencie nie miała jeszcze pewności czy Victor miał rację, a jeśli tak to czemu nie wiedziała o tym wcześniej? Czemu tak proste zadanie wuj powierzył komuś z gildii? Gdy tylko wyciągnąłeś kawałek papieru ze zleceniem, dziewczyna początkowo patrzyła się na niego jakby nie chcąc wierzyć, że to co mówisz faktycznie może być prawdą. Po chwili jednak zabrała kartkę i mimo małej ilości tekstu, dokładnie analizowała ją przez parę minut. W tym czasie mogłeś tylko zobaczyć jak jej zadziorna mina powoli zmienia się w twarz na której widoczny jest delikatny smutek. Najwidoczniej jak najbardziej starała się to ukryć, jednak nie do końca się to udało.
-Faktycznie, to jego krzywe i chaotyczne pismo.-powiedziała oddając Ci kartkę i poprawiając kapelusz, jakby ze zdenerwowania. Po chwili jednak wstała, otrzepała sukienkę i podniosła paczkę, którą wcześniej tak bardzo chciała ukryć.-Najwidoczniej znowu nie uda mi się go spotkać. Cóż skoro to faktycznie twoje zlecenie to proszę, zanieś ta paczkę do wuja. Ja niestety nie mam czasu nawet na to, żeby go teraz odwiedzić.-powiedziała dając Ci do rąk paczkę. Była ona dosyć spora, około czterdziestu cm w każdą stronę, jednak gdy tylko wylądowała w twoich rękach, wydawała się być bardzo lekka. Teraz mogłeś zobaczyć jak starannie jest ona zapakowana. Miałeś wrażenie, że nie ważne co jest jej zawartością, na pewno nic nie jest w stanie tego uszkodzić
-W takim razie to chyba na tyle. Zazwyczaj siedzi w swoim sklepie, więc pewnie tam powinieneś go szukać.-powiedziała tonem jakby chciała się już żegnać i tylko czekała na ostatnie słowa Victora.

Offline

 

#55 2019-02-04 19:52:08

Victor

Gildia Fairy Tail

67545715
Zarejestrowany: 2019-01-30
Posty: 46
Przynależność: Fairy Tail
Magia: Kansō
Ranga: Członek gildii
Płeć: Mężczyzna
Rok urodzenia: Y14

Re: Park

        Okazało się, że kobieta spodziewała się nie chłopaka, lecz swojego wuja, a to oznaczało, że nie miała pojęcia o tym, że cała ta akcja została przekształcona w zlecenie. Cóż, widocznie mężczyźnie albo coś wypadło, albo po prostu nie miał czasu osobiście zjawić się po przesyłkę, Victor nie zamierzał jednak nad tym zbyt długo rozmyślać, po prostu wysłuchał tego, co rudowłosa ma do powiedzenia, odebrał przesyłkę i uśmiechnął się do niej szeroko.
        -Oczywiście, paczka trafi bezpośrednio w jego ręce i możesz mieć pewność, że przy mnie jest bezpieczna. - dał jej do zrozumienia, że nie musi martwić się o zawartość paczki, bo ta trafi w konkretne ręce jego docelowego właściciela. -Oczywiście, na pewno sobie poradzę. Dziękuję i do widzenia!
        Pożegnał się miłym gestem, chwycił przesyłkę i zaczął iść w kierunku centrum Magnolii, gdzie znajdowała się aleja główna. Miał znajdować się tam sklep, do którego powinien się udać, to właśnie w nim miał spotkać pana Louis'a. Nigdy jednak nie słyszał takiej nazwy, musiał więc uważnie się rozglądać, sklep z pewnością musiał mieć swojego rodzaju szyld bądź napis na szybie, w kazdym razie musiał najpierw znaleźć lokal. W ostateczności mógł przecież kogoś zapytać o kierunek, najpierw jednak postanowił działać na własną rękę.

[z/t -> Fiore, Magnolia, Aleja główna]

Ostatnio edytowany przez Victor (2019-02-04 19:52:30)


Karta Postaci

https://thefallenpetals.files.wordpress.com/2017/06/21ab4ef2-4bd7-4384-886a-d91dd444f420.gif?w=1400

Theme

Mowa || Myśl || Krzyk || Szept

Offline

 
/* */

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.martwa-ziemia.pun.pl www.insomniapandemonium.pun.pl www.ekonomiakpsw.pun.pl www.telekomunikacja.pun.pl www.gwiezdni-wedrowcy.pun.pl