Gdzieś na drugiej wyspie, bodajże na wschód od pieczar, znajdują się ruiny dawnej plemiennej wioski. Budowana ona była na przestrzeni lat, od drewna, aż po kamień. Oczywiście cywilizacja nie była bardzo rozwinięta, dlatego tak samo nie można mówić o dużej ilości ruin. Wiatr i inne czynniki powoli zajmowały się rozkładem tego miejsca. Teraz terytorium przypomina zbudzone budynki, pokryte mchem i roślinnością z każdej strony. Obszar obtoczony jest zapadniętym drewniano kamiennym murem. Dokładnie wykonany był on z kamienia, na który nabito drewniane dzidy. Miało to chronić nie tylko przed przeciwnikami w postaci ludzkiej, lecz także przed groźnymi, dzikimi zwierzętami. Przechadzając się tym miejscem można zauważyć zejście do piwnic tych ruin, a czy coś się w nich skrywa, kto wie... zależy to tylko jak bardzo poszukujący chce coś znaleźć. Oby tylko miał mocną wolę i nie przestraszył się na widok szkieletów i zmasakrowanych ciał.